Partner główny

 

Partnerzy

  
 

Ludzie Cresovii

Reklama

Aktualności

     Najbliższy sparing, nasi piłkarze rozegrają już w sobotę (17.07) z „Mazovią” Mińsk Mazowiecki ( siedlecka liga okręgowa ). Spotkanie odbędzie się na boisku w Czartajewie o godz 17:30.

    Dnia 14.07. Cresovia wyjechała na 2 sparingi do Sokołowa Podlaskiego i Stoczka Węgrowskiego. Przeciwnikami odpowiednio byli: „Podlasie” Sokołów Podlaski ( siedlecka liga okręgowa ) oraz GKS „BŁĘKITNI” Stoczek Węgrowski ( siedlecka A klasa ).Trener na te mecze zabrał 26 zawodników.

     25 goli w jednym sezonie - to spory dorobek, który trudno osiągnąć nawet w IV lidze. Udało się to dla napastnika siemiatyckiej Cresovii Kamila Zalewskiego. Został wicekrólem strzelców podlaskiej IV ligi. Jesienią nasz piłkarz zdobył 16 goli, wiosną 9. Od ponad roku interesują się nim kluby z wyższych lig. W ubiegłym tygodniu Kamil zakończył testy w II-ligowym Zniczu Pruszków. Wkrótce okaże się, czy zasili ten zespół. Do tej pory żaden z wychowanków Cresovii nie trafił na testy do drużyny z takiej ligi.

     Zarząd klubu zgłosił do podlaskich rozgrywek drużynę juniorów starszych. Wiosną zespół głównie trenował nie występując w lidze. Zagrał też kilka sparringów. Trenerem tej drużyny jest asystent szkoleniowca pierwszego zespołu Wojciech Moczulski.
     Na pewno podczas okresu przygotowawczego z drużyną będzie trenował Siergiej Makarow. Ma 18 lat. Jest lewym obrońcą. Grał w lidze białoruskiej. Trener Stypułkowski przyglądał mu się w zimowej przerwie i był z niego zadowolony. Wtedy jednak nie udało się go ściągnąć do zespołu. Teraz pojawia się kolejna szansa. Jeśli klub zaakceptuje jego warunki i odwrotnie, to zawodnik ten zostanie w Cresovii.
     Kolejni Białorusini to obrońca i pomocnik grający ostatnio w Huraganie Międzyrzec Podlaski (IV liga, grupa lubelska). Zawodnicy ci powinni dołączyć do drużyny za kilka dni.

     Jeszcze przed decyzją zawieszenia działalności klubu, tuż po zakończeniu wiosennej rundy rozgrywek, na siemiatyckim stadionie odbył się casting. Chodziło o przyjrzenie się dla kilku potencjalnych zawodników, którzy mogliby wzmocnić nasz zespół.

Od poniedziałku, 12 lipca, ruszają przygotowania zespołu do nowego sezonu. Okres przygotowawczy obejmuje zajęcia w Siemiatyczach, obóz na własnym stadionie oraz cykl meczów kontrolnych.

     Napastnik Cresovii Kamil Zalewski wyjechał dziś na testy szkoleniowe do II-ligowego Znicza Pruszków. Trenerem tego zespołu został siemiatyczanin Robert Podoliński, który szuka wzmocnień do swojej drużyny. Chce sprawdzić m.in. Zalewskiego. Testy potrwają tydzień.

     Dla kibiców z Siemiatycz, którzy pojechali na mecz do Michałowa sporym zaskoczeniem był występ w pierwszej jedenastce naszego zespołu bramkarza Gabriela Kisiela. Dotychczas rezerwowy bramkarz musiał zastąpić w bramce Rafała Karolczuka, który odczuwał jeszcze efekt starć z meczu sprzed tygodnia z rywalami z Łomży. Dla drugiego bramkarza Cresovii był to drugi występ od pierwszych minut podczas wiosennej rundy rozgrywek, ale w meczu najważniejszym dla drużyny - w którym ważyły się losy awansu do III ligi.

     A było tak blisko. Wystarczyło tylko wygrać. Nawet jedną bramką. Wystarczyłoby skromne 1:0. Jednak w meczu w Michałowie nikt nie trafił do bramki. Biorąc pod uwagę układ tabeli bezbramkowy remis jest sukcesem graczy z Michałowa. Jednak ze względu na dyspozycję dnia obu drużyn – remis to osiągnięcie Cresovii, bo niestety Michałowo było w tym meczu lepsze.

     Ligowy sezon zakończyli już trampkarze młodsi Cresovii. Podopieczni trenera Mirosława Kobusa w 9-drużynowej podlaskiej III grupie zajęli czwartą lokatę. Zanotowali 5 zwycięstw, 2 remisy i 7 porażek. W kadrze było 25 zawodników z roczników 1998 i 1999. Urodzeni w 1999 byli o 2 lata młodsi od większości rywali.

     3 pkt. były w zasięgu w ręki. Wystarczyło tylko przetrwać drugą połowę, bo do przerwy siemiatyczanie prowadzili 1:0. Niestety w 52 min. napastnik gości uprzedził naszego bramkarza Rafała Karolczuka strącając mu piłkę sprzed rąk i umieścił ją w siatce. Mimo to remis jest niezłym wynikiem osiągnięty z drużyną grającą wiosną chyba najlepiej spośród wszystkich zespołów IV ligi, przedłużającym szanse na awans o klasę wyżej. Jednocześnie dla Cresovii było to z rzędu dziewiąte spotkanie bez porażki.

Partner główny

wspiera a1

Ogłoszenie

Redakcja serwisu szuka chętnych do redagowania relacji z meczów. 

Kontakt - cresovia.redakcja@wp.pl