Remisem 1:1 zakończył się ligowy mecz Cresovii na wyjeździe z KS Michałowo.
Prowadzenie w tym meczu zdobyła nasza drużyna. W 30 minucie gola zdobył Arek Zalewski. Cresovia nie miała problemów z dowiezieniem takiego wyniku do przerwy. Jednak w 42 minucie nasz zespół stracił Adriana Kobusa, który zobaczył czerwony kartonik. Został opluty przez rywala, ale sędziowie nie widzieli tego. Nasz zawodnik protestował. Na nic. Sam postanowił odpłacić się i też zachował się niesportowo wobec zawodnika gospodarzy.
Po przerwie, grając w dziesiątkę, Cresovia odpierała ataki drużyny przeciwnej. Aż nadeszła kontrowersyjna 83 minuta. Przy dośrodkowaniu gości nasz bramkarz Karolczuk wypiąstkował piłkę. W ocenie obserwatorów meczu, naszych zawodników i sztabu szkoleniowego – nie zawinił, jednak sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy, a Karolczuk zobaczył czerwoną kartkę. Nasi zaczęli protestować. Za protesty czerwony kartonik zobaczył Badowiec. W bramce stanął Hubert Piotrowski. Nie miał szans przy karnym. Wyrównał Prusinowski. Nasi kończąc w „ósemkę” nie dali sobie wydrzeć remisu, mimo że mecz został przedłużony o 10 minut.
Cresovia: Karolczuk – Stępkowski, Moczulski, Piotrowski, Nowicki – A. Kobus, A. Zalewski, Jurczuk, Kurek (82, K. Niewiarowski) – M. Leszczyński (87, Supronowicz), Badowiec.
