Nasi odczarowali własne boisko.
Nasza drużyna, po serii porażek na własnym stadionie, weszcie odczarowała swoje boisko wyrywając 5:0 z Hetmanem Tykocin. Do przerwy Cresovia prowadziła 4:0. Bramki strzelali: M. Leszczyński 2, Prokopczuk, Jurczuk, Gierc.
Mecz okazał się łatwiejszy, niż wszyscy oczekiwali, a o wynik nieco wypadało drżeć - nie tylko biorąc pod uwagę wyniki ostatnich spotkań u siebie - lecz brak w wyjściowej jedenastce, z powodu urazu, Andrzeja Treszczotko. Jego miejsce zajął Hubert Piotrowski. Już w 2 min. prowadzenie dla naszego zespołu zdobył Prokopczuk wykorzystując dokładne podanie od Jurczuka. W 9 min. było 2:0 po ładnym uderzeniu z daleka Jurczuka. Nasz napastnik dobijał swoje pierwsze uderzenie, które trafiło w obrońcę. Trzeciego gola w 21 min. zdobył Daniel Gierc. Jak rasowy napastnik wbiegł w pole karne z drugiej linni i mimo asysty obrońcy z łatwością pokonał bramkarza gości. 4:0 było w 34 min. po uderzeniu Michała Leszczyńskiego, który znalazł się sam na sam z golkiperem przyjezdnych. W 37 min. z daleka uderzał Kłosowski, niecelnie. W tej części meczu goście w zasadzie nie zagrozili bramce bronionej przez Karolczuka poza kąsliwym strzałem po ziemii w 3 min. meczu.
Od pierwszydch minut po przerwie do głosu nieco doszli goście, ale był to głos bardzo cichy. Dwa strzały, z którymi łatwo poradził sobie Karolczuk krzywdy naszej drużynie nie mogły zrobić. Piąta bramka padła w 68 min. po trafieniu Michała Leszczyńskiego. Nasa napastnik dostał idealną piłkę od Kłosowskiego. Nie pozostało mu nic, tylko kopnąć w stronę bramki. Najbliżej honorowego gola goście byli w 75 min. Trudny do obrony strzał, po ziemii, był minimalnie niecelny. Minutę później zapachniałą szóstą bramką dla Cresovii. Nowicki dograł piłkę do Jurczuka, ten skoczył do główki wraz z obrońcami, bramkarz wypuścił piłkę, ale ta wyszła w aut bramkowy tuż obok słupka. Kolejną szansę na gola ponownie miał Jurczuk. W 89 min. nie zdecydował się lobować bramkarza gości, co mogło przynieśc gola. Uderzył po ziemi, mając za sobą obrońcę, a przed sobą sporo pustego miejsca między wychodzącym bramakrzem, a bramką. Ale i tak zagrał świetny mecz.
Cresovia: Karolczuk – A. Kobus (76, K. Niewiarowski) Moczulski, Piotrowski, Nowicki – Prokopczuk (38, Supronowicz), Kłosowski, Kurek, Gierc (69, Malinowski) – M. Leszczyński (80, Grzelak), Jurczuk.
Hetman Tykocin: Jendruczek - Sokolewicz, P. Maliszewski, R. Zambrzycki, Wierciński - Krasucki, Powichrowski (64, Pogorzelski), Plaga (46, R. Maliszewski), Huczko - Klimowicz, A. Zambrzycki.