Partner główny

 

Partnerzy

  
 

Ludzie Cresovii

Reklama

       Niekorzystna passa przełamana.


     
     Niekorzystna passa przełamana. Dziś Cresovia pokonała Hetmana Tykocin 2:0. Bramki dla naszej drużyny strzelali: Adrian Kobus (12 min.) i Kamil Zalewski z karnego (87 min.).

    Tak, jak jesienią - po meczu w Tykocinie z Hetmanem nasza drużyna przerwała złą passę, tak i teraz - po spotkaniu z tą samą drużyną udało się wygraź po serii porażek. Oby nie był to epizod, lecz passa meczów bez porażki.

     Cresovia zaczęła z dużym animuszem. Już od pierwszych minut inicjatywa należała do gospodarzy. Wprawdzie to goście jako pierwsi strzelali w tym meczu na bramkę, ale już w 12 min. po dokładnym dośrodkowaniu Lesiuka - głową piłkę do bramki gości skierował Adrian Kobus. To jego pierwszy gol w tym sezonie, jak najbardziej zasłużony. Na tym Cresovia nie poprzestala. Dwie minuty póżniej przed dużą szansą podwyższenia wyniku stanął Kamil Zalewski. Miał przed sobą tylko bramkarza. Strzelił, ale piłka przeleciała obok słupka. Apogeum niewykorzystanych sytuacji Cresovii nastąpiło między 39 a 45 minutą. Po dwie doskonałe sytuacje mieli Zalewski i Sebastian Kobus. Sebastian zagrał pierwszy mecz od początku i trzeba przyznać, że pokazał się z dobrej strony. Szkoda tylko, że tego występu nie przypięczętował zdobyciem gola. Cała pierwsza połowa przebiegała pod dyktando Cresovii. Świetnie grała obrona, było dużo przechwytów w środku pola co pozwalało na szbkie akcje.

     Po przerwie obraz gry uległ zmianie. Goście tracąc tylko jedną bramkę chcieli wywieść korzystny wynik. I to oni w tej części meczu przeważali. Jednak efektu tej przewagi w postaci bramki nie było. Wszystkie dośrodkowania albo wyłapywał Karolczuk, albo wybijali nasi obrońcy. Z kolei strzały ze strony graczy z Tykocina albo były niecelne albo za każdym razem na wysokości zadania stawał Karolczuk.

     W 87 min. obrońcom gości urwał się Zalewski. Rywal podciął go w narożniku pola karngo i sędzia wskazał na jedenstkę. Zalewski wykorzystał karnego zdobywając 16-stą bramkę w sezonie i sprawiając sobie urodzinowy prezent.

     Cresovia: Karolczuk - Piotrowski (61, P. Podoliński), Moczulski, Marks, Nowicki - A. Kobus, Kłosowski, Niewiarowski, Lesiuk (76, Zagubin) - S. Kobus, Zalewski.

Partner główny

wspiera a1

Ogłoszenie

Redakcja serwisu szuka chętnych do redagowania relacji z meczów. 

Kontakt - cresovia.redakcja@wp.pl