Kolejny remis zanotowali piłkarze Cresovii w ostatnią sobotę. Tym razem w meczu w Stawiskach zremisowali 1:1 z zespołem klasy okręgowej – Perspektywą Łomża. Do przerwy wynik był bezbramkowy. Gol dla siemiatyczan padł po strzale samobójczym ze strony rywali.
Kolejny remis zanotowali piłkarze Cresovii w ostatnią sobotę. Tym razem w meczu w Stawiskach zremisowali 1:1 z zespołem klasy okręgowej – Perspektywą Łomża. Do przerwy wynik był bezbramkowy. Gol dla siemiatyczan padł po strzale samobójczym ze strony rywali.
Trener Stypułkowski z postawy zawodników, mimo, że Cresovia pojechała na sparring w nieco okrojonym składzie, był zadowolony.
Cresovia: Rudniew – Lejczyk, Stępkowski, Moczulski, Piotrowski – A. Kobus, Prokopczuk, Golonko, Nowicki – Kutyłowski, Onofryjuk.
Na zmiany wchodzili: Boratyński, Gierc, Kisiel.
Nie wiadomo jeszcze, z kim nasza drużyna zagra za tydzień.
Trener Stypułkowski z postawy zawodników, mimo, że Cresovia pojechała na sparring w nieco okrojonym składzie, był zadowolony.
Cresovia: Rudniew – Lejczyk, Stępkowski, Moczulski, Piotrowski – A. Kobus, Prokopczuk, Golonko, Nowicki – Kutyłowski, Onofryjuk.
Na zmiany wchodzili: Boratyński, Gierc, Kisiel.
Nie wiadomo jeszcze, z kim nasza drużyna zagra za tydzień.