Sobotnia niespodziewana porażka Cresovii z Turem Bielsk Podlaski była pierwszą przegraną naszej drużyny z zespołem z Bielska Podlaskiego od 7 października 2005 r. Od tamtego czasu siemiatyczanie w ramach rozgrywek IV ligi rozegrali z Turem 5 spotkań żadnego nie przegrywając. A więc przez 5 lat. W tamtym meczu Cresovia uległa w Bielsku P. 1:3, a gola dla naszej drużyny strzelił z karnego Andryszek.
Sobotnia niespodziewana porażka Cresovii z Turem Bielsk Podlaski była pierwszą przegraną naszej drużyny z zespołem z Bielska Podlaskiego od 7 października 2005 r. Od tamtego czasu siemiatyczanie w ramach rozgrywek IV ligi rozegrali z Turem 5 spotkań żadnego nie przegrywając. A więc przez 5 lat. W tamtym meczu Cresovia uległa w Bielsku P. 1:3, a gola dla naszej drużyny strzelił z karnego Andryszek.
Potem było wspominanych 5 meczów bez porażki, w tym 3 wygrane: rewanż wiosną 2006 r. w Siemiatyczach zremisowany 3:3 (bramki: Zdrojewski, Lesiuk, Andryszek), w następnym sezonie remis 1:1 w Bielsku P. (bramka: Milewski) i wygrana 2:1 w Siemiatyczach (bramki: Wojnar, Lesiuk) oraz dwie wygrane w sezonie 2007/2008 po 3:1 - na wyjeździe (bramki: Wojnar 2, Stępkowski) i u siebie (bramki: Milewski 2, Niwiński).
Liczymy, że z Turem nie przegramy przez minimum kolejnych 5 lat. Szansa na rehabilitację będzie w rewanżu obecnego sezonu wiosną przyszłego roku.