Drugi mecz na swoim boisku w tym sezonie i druga wygrana.
3:0 pokonała nasza drużyna rywali z Łap. Do przerwy Cresovia prowadziła 1:0, po trafieniu Marcina Malewskiego. Po przerwie gole dołożyli Adam Barwiejuk i Hubert Piotrowski. Dla Huberta to drugie trafienie w lidze, poza tym zdobył dwa gole w środę w pucharowym meczu w Nurcu Stacji. Szczególnie popisowa była akcja, po której Hubert zdobył tę bramkę. To szybka kontra Weremczuka z Gołubkiewiczem, po czym Weremczuk dokładnie wrzucił piłkę w pole karne gości, wprost na głowę Piotrowskiego. Nasz zawodnik huknął z główki, pod poprzeczkę. Dostał za to od publiki mnóstwo braw.
Wygrana okazała się dosyć łatwa. Wprawdzie rywale mogli w pierwszej połowie zaskoczyć naszego bramkarza, kilka razy łatwo przedostając się w pole karne, ale zawodziła ich celność. Za to nasi łatwo wyprowadzali szybkie kontry, z czego aż trzy zakończyli celnymi strzałami.
W bramce Cresovii zagrał Filip Malinowski, zastępując narzekającego na drobny uraz Rafała Karolczuka. Poza tym nasz zespół wystąpił pierwszy raz w optymalnym zestawieniu.
Cresovia: Malinowski - Lazarewicz, W. Moczulski, A. Barwiejuk, Nowicki - Malewski, H. Piotrowski (74, Kryński), Jurczuk, Olendzki - Gołubkiewicz (88, Walendziuk), Weremczuk (68, K. Niewiarowski).
